27
rozdział. <3
- Wiecie co, jeszcze nikt nie patrzył do łazienki.
- Wiecie co, jeszcze nikt nie patrzył do łazienki.
Wszyscy
ruszyli w jej stronę, weszli do środka a tam zastali Pats i Eric'a
leżących w wannie i śpiących.
-
Hahahaha. - zaśmiali się wszyscy.
Pats
i Eric spali dalej, Zayn zrobił im zdjęcie, wyglądali bardzo
słodko razem. Wszyscy wyszli z łazienki i pokierowali się w stronę
kuchni.
-
Ojej jak oni razem słodko wyglądają. - powiedziała Nats.
-
Ja wam powiem, że on ją bardzo kocha, wy sobie nawet nie zdajecie
sprawy jak bardzo. Chłopak
się wczoraj załamał jak Daniell mu przerwała wypowiedź.- mówił
Zayn.
-
To dlaczego on jej tego nie powiedział od razu.?? - pytali wszyscy.
-
Powiem wam, że on się chyba bał odrzucenie z jej strony.
-
Wygląda na takiego twardego, a jednak ma tam jakieś uczucia.
Przyjaciele
jeszcze jakiś czas rozmawiali na ten temat. Lecz po czasie
przypomnieli sobie, że dom jest w okropnym stanie i trzeba go
posprzątać.
-
Wiem, że to może być dziwne pytanie, ale kogo to jest dom.?? -
spytał Harry.
-
Rodziców Pats.- powiedziała Alex.
-
A kiedy oni wracają.?? - zapytał Niall.
-
W niedzielę koło 12.
-
To już dzisiaj.!!
-
O kurczę.! Która jest godzina.?
-
11:40.
-
Nie ma szans, się uda nam się tego wszystkiego ogarnąć w kilka
minut.
W
chwili gdy Harry wypowiedział te słowa drzwi do domu się otworzyły
a w nich stanęli rodzice Pati.
-
Matko boska, co się tutaj stało.? - Mama Pats była w szoku.
-
yyy, była impreza.
-
Gdzie jest Patrycja.??
-
W łazience.
-
Już tam idę.
-
Nie może nie, my po nią pójdziemy. - mówili zakłopotani
przyjaciele.
-
Oj, nie, nie. Proszę, zaprowadźcie mnie do łazienki w której ona
jest.
-
Jest pani pewna.??
-
Oczywiście, że tak.
Poszliśmy
wszyscy do łazienki otworzyliśmy drzwi i nic, bez zmian, jak leżeli
tak było w dalszym ciągu. Pani Zyzik była w okropnym szoku,
zobaczyła swoją córkę leżącą w wannie z chłopakiem którego
ona nie znała, a Pati wręcz przeciwnie, znała go bardzo dobrze.
-
Patrycja.! - zakrzyczała.
Pati
i Eric się ocknęli i byli w takim samym szoku, a zarówno
zakłopotaniu jak my.
-
Mama, tata.? - spytała zmieszana.
-
Co ty dziecko robisz w wannie z tym chłopakiem.??
-
Śpię.
-
A kto to w ogóle dla Ciebie jest.?? - pytała zdenerwowana.
-
Mamo, to jest mój chłopak Eric Hils.
-
Witam. - mówił bardzo zakłopotany Eric.
Wyszli
z wanny, mama kazała się jej przebrać w normalne ubrania i wziąć
się do sprzątania mieszkania. ona wszyła na 2 godziny z domu, po
jej powrocie miało być już czysto. Pati poszła do pokoju się
przebrać, obrała to:klik.! (bez
plecaka)
Zeszła
na dół i pomagała w sprzątaniu przyjaciołom.
-
No to ładnie sobie narobiliście.. - mówił Zayn.
Wszyscy
zaczęli się śmiać.....
~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~`~~
Mam
nadzieję, że podoba wam się rozdział. Myślę, że co do tych
komentarzy to się jeszcze poprawicie. Dziękuję wam bardzo.!!
//
Tomcio <3
Przeczytałam wszystko za jednym zamachem! Blog jest świetny! Tak jak obiecałam to zrobiłam ;3
OdpowiedzUsuńWielkie dzieki. ^^
UsuńNie ma zo co ;) Takie mam jedno pytanko do Cievie. Jak trafiłaś na mojego bloga?
UsuńNa mojej stronce na fb ktos napisal czy mozemy polecic wiec weszlam i mi sie spodobalo. Mam prosbe mogla bys polecic znajomym mojego bloga.? ^^
OdpowiedzUsuńOczywiście polecę, bo jest co! ;3 Dzięki za odpowiedź :)
UsuńNie ma za co i dzieki. ^^
UsuńSliczny :D
OdpowiedzUsuńhaha dzięki. ;3
Usuń