16 Rozdział.
...........Są wyjątkowo piękne.
Bardzo mnie ucieszyły te słowa.
Po kilku dniach Vi wyszła ze szpitala . Dzieci były przepiękne.
Po wejściu do domu zanieśliśmy od razu dzieci do ich pokoju wyglądał on mniej więcej tak ale z 4 kojcami.
Vi była wykończona. Poszła się położyć do naszego pokoju.
Po 10 minutach przyszli do nas chłopcy.
- Ding, dong. - Usłyszałem dzwonek do drzwi.
- Wariaci dzieci śpią. Powariowaliście.?? Jak się obudzą to idziecie wy.! - Byłem bardzo zdenerwowany bo uśpienie tej gromadki było koszmarem.
- Okey. - Powiedział Loczek z bananem na mordzie. :)
Usiedliśmy na kanapie ale Hazza podszedł do telewizora i podpiął telefon.
Nagle na ekranie wyświetlił się obraz tłumu który krzyczy:
GRATULACJE:D i zdjęcie naszych dzieci. To było na prawdę piękne.
- Wow, chłopaki.. - Louisa zatkało.
- Wszyscy fani zrobili to dla was.
- Niesamowite.
* 6 miesięcy później*
Dzieci były cudne.
Dzisiaj dzień chrzścin.
Chrzesnymi byli:
- Niall Horan
- Liam Payne
- Zayn Malik
- Harry Styles
- Selena Gomez
- Cher Lloyd
- Demi Lovato
- Danielle Peazer.
Dzieciom daliśmy na imię tak:
- Patrycja Eleonora Tomlinson
- Nikola Lux Tomlinson
- Arek Ronaldo Tomlinson
- Mateusz Justin Tomlinnson
Wyszedł na chwilę.
-
- Tak słucham.?? - Powiedział Harry
- Witam jestem z programu X - Factor. Mamy propozycję aby panowie wręczyli nagrodę dla zwycięscy.
- Było by super. To zgadamy się jeszcze.
- Okey Zadzwonie między 20 a 21.
- Nie ma sprawy.
Hazza zakończył rozmowę i poszedł do kościoła.
Chrzściny zakończyły się około 19. Wszyscy rozeszli się do domów. Było super.
o 20.30 Harremu zadzwonił telefon.
- Hallo.?
- Witam, dzwonimy ponownie czy przemyśleliście sprawę.??
- yyyyy. Niee ale to nie bezie trwało długo. Chwileczkę.- Hazza wydarł mordę chłopcy idziemy do X- Factora.
- Uuuuuuuuuuuuu. Super.!! - Chłopcy darli się na cały głos.!!
- Myślę że się zgadzają - powiedział Harry
- Hhah. Okey. Szczegóły wyśle w E- Mailu.
- Okey. Bay.
- Bay.
Następny Dzień:
W studiu mamy być o 11. Jest już 10. ;)
Vi na szczęście wstała wcześniej i wszystkich obudziła.
Chłopcy z chodzili na dól śniadanie leżało na stole.
- Hej Vi. - Mówili chłopcy po kolei.
- Yyy. Co to.?? - Zapytał Niall
- Yyy. To jest jajecznica.
- Co.?? - Zapytał Louis.
- Jajecznica typowo polskie śniadanie.
Ja nie zdążyłam skończyć a Niall zapodał słowa:
- Mogę jeszcze.?
- Hhahah. Oczywiście.
Wszyscy ciśli z niego bekę.
20 minut później ostatnie poprawki:
I chłopcy mogą iść.
_______________________________________________________________
Hej.. :*
Sorry że taki krótki ale coś wena się chowa.
Tak, Tak wiem nudny. Następny będzie lepszy. Przyrzekam.
One Direction zaprasza do czytania.:*