niedziela, 23 września 2012

24 rozdział.

24 rozdział.


- Oczywiście.!
Daisy przytuliła Zayna podziękowała mu bardzo za to. Zrobili sobie jeszcze zdjęcie i dała jej autograf.
- Dziękuje Ci bardzo.!
- Nie ma za co. Przepraszam Cię bardzo ale muszę wracać do mojej dziewczyny.
- Dziewczyny.!? - Nats

A co było wcześniej.??





* U Nats i Zayna.*
- No to my mamy muzykę więc jedziemy do empik'u. - powiedział Zayn.
- Spoko, spoko. Albo wiesz może wypożyczymy sprzęt i pobawicie się w DJ Malik i DJ  Tommo.??
- Ty to masz łeb, słonko.- powiedział i się uśmiechnął.
- Słonko.??
- Tak słonko. - uśmiechnął się szyderczo.!
- Idziemy.



* Oczmi Zayna*





Jej ona jest taka słodka, ładna, miła i w ogóle..
Myślę że ja się chyba w niej zakochałem. Czas pokarze.




30 minut później.


- ok, sprzęt już mamy a teraz Cię zapraszam na lody.
- Nie dam się prosić.
- Ok, to chodź. - Chwycił mnie za rękę nie sprzeciwiałam mu się.
Nagle okrążyło nas stado paparazi to tyło jak dla mnie nowe uczucie, taka osaczona byłam ale widziałam, że dla Zayna to było normalne.
Weszliśmy do lodziarni, Zayn poszedł zamówić lody a ja siedziałam przy stoliku. 
Za szybom od kawiarenki zgromadziły się  tłumy faun ale na szczęście Paul nad wszystkim panował. Za oknem zobaczyłam małą dziewczynkę, która płakała. Bardzo się zmartwiłam, na moje oko mogła ona mieć około  5 lat.
- Zayn, ja zaraz przyjdę.
- ok słonko.
Podeszłam do drzwi, otworzyłam je i rzuciło się na mnie stado paparazi, lecz Paul mnie od nich uratował.
- Paul.!
- Tak.??
- Proszę cię wyciągnij tą małą dziewczynkę z tego tłumu i daj ją tutaj do mnie.
- Już się robi.
Paul podszedł do dziewczynki, pogadał z nią chwileczkę i podał ją do mnie.
- Cześć mała.. Dlaczego płaczesz.??
- No, bo... no, bo ja Bardzo lubie Zayna i nigdy nie miałam okazji go zobaczyć.. a jak go już zobaczyłam to nie mogę go nawet prosić o zdjęcie czy autograf.
- Jesteś tutaj sama.??
- Nie z siostrą i jej dwoma przyjaciółkami. A kim ty jesteś.?
- Zobaczysz. Zawołaj swoją siostrę i jej przyjaciółki.Paul ci pomoże.
- Paul weź ją i ona ma zawołać siostrę z koleżankami i wpuść je do środka.
- oczywiście.
Stałam przy wyjściu i szukałam Zayna, nie widziałam go pewnie poszedł do WC.
Dziewczyny przyszły do mnie.
- Hej dziewczyny.
- Kim jesteś.?
-  Osobą ktorą polubisz. Lubisz One direction.??
- Aww. kocham.
- chodźcie za mną.?
Dziewczyny podeszły z mną do stolika i usiadłyśmy.
Przyszedł kelner i zostawił zamówienia moje i Zayna.
- Proszę państwa zamówienie. A coś dla pań.??
- Dziewczyny wybierajcie ja stawiam.
- No to dla nas wszystkich ciastko.
- Oczywiście.
- Proszę pani, kim pani jest..??
- Przepraszam że tak długo. - przyszedł Zayn.
- Spoko, nic się nie stało.
- Kto to.??
Dziewczyny były w stanie osłupienia. *.*
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Taki rozdzialik za nami.
Dedykuje go Zuzeneczce, napisałam go dla Cb.!!



Czytasz.??
Zostaw komentarz. Dla Ciebie to chwila dla mnie inspiracja.

Dzięki.

Tomcio. <3





1 komentarz:

Szablon w całości wykonany przez Violent dla Tomcio na potrzeby bloga Another World Carrot. Prawa autorskie zastrzeżone.