poniedziałek, 14 maja 2012

1 Rozdział. ♥

 

-Idziesz.? -zapytał Zayn.

-Już.!!- powiedział Louis.


Miałem na sobie to.

                     * W aucie*


- No to gdzie jedziemy.?? - zapytał Loczek.


- Może do tego nowego klubu nocnego.?? - dał propozycję żarłok przełykający chipsy.


- Jak dla mnie Okey.- Mówił każdy po kolei.


                    * W klubie*


Każdy w klubie był już upity. Nagle padły słowa Louisa. :


- Ale laska tam siedzi.!!


Wszyscy zrobili minę stylu WTF. Ale gdy zaczęli się rozglądać po klubie Louis już siedział obok  dziewczyny.


                     * Oczami Louisa*


Siedząc w klubie i popijając następną kolejkę zobaczyłem tę piękną dziewczynę. Miała na sobie to.♥ Wyglądała olśniewająco.


- Hej.♥ - powiedziałem z iskierkami w oczach.


- Yyyy. Cześć. - Odpowiedziała.


- Jak się nie mylę to się nie znamy. - powiedziała dziewczyna.

- Oj przepraszam. Jestem Louis.


- Miło mi cię poznać. Jestem Victoria.


                      * Oczami Vici*


Poznałam pięknego chłopaka. Przyjechałam do Londynu wiedząc, że będzie beznadziejnie. Lecz wypad do klubu zmienił moje myśli.
Już mieliśmy się rozstawać gdy Louis zapytał się mnie czy dam mu mój numer telefonu.Wymieniliśmy się numerami i poszliśmy w swoje strony.
Była o koło 2 w nocy a ja nie wiedziałam jak wrócić do domu. Stałam w zakłopotaniu pod klubem. Przyszedł Louis.


- Coś się stało.?? - Zapytał nie.


- Nie wiem jak wrócić do domu. Znam adres ale pierwszy raz jestem w Londynie.


- Ja cię z wielką przyjemnością odwiozę.
Nie zaprzeczyłam. Wiedziałam że inaczej nie dojadę do domu.

                      * Pod domem Vici*


- Dziękuje Ci bardzo.


- Nie ma za co. Do zobaczenia.

                          * W dom
u* 


Weszłam do domu. Ciocia aż kipiała ze złości.


- Gdzie ty byłaś do cholery jasnej.?!?!- Zapytała ciocia. 


- W klubie nocnym.


- Jest godzina 3 w nocy.!!


W tedy zaczął  się wykład o nocach w klubach. Ciocia oznajmiła mi że mam szlaban na tydzień bo mam tylko 14 lat i wracam w środku nocy pijana do domu.
                       * Pokój Vici*

Mo pokój wyglądał tak. a łazienka tak.
Wzięłam długi odprężający prysznic. Po  45 minutach wyszłam z łazienki ubrana  w to.  Położyłam się do łóżka i poczułam wibracje. Był to SMS od Louisa.:


- Dobranoc Kotku.:*


Kotku.?!


Odpisała. - Dobranoc.


Lecz na tym się nie skończyło. Pisałam z nim do 5 nad ranem. Nie wiedziałam kiedy usnęłam.
_________________________________________________________________    

Mój pierwszy debiutancki rozdział.
Dedykuje go :
@Olusiiia_.

Ona dała mi inspiracje do pisania bloga.




CZYTASZ - KOMENTUJESZ.


5 komentarzy:

Szablon w całości wykonany przez Violent dla Tomcio na potrzeby bloga Another World Carrot. Prawa autorskie zastrzeżone.